Wspomnienie Indii..

Indie okazały się bardziej zaskakujące niż przypuszczaliśmy. Już na lotnisku przekonaliśmy się że będzie to bardzo gorący kraj. Ale zacznijmy od początku. Niesamowity brud i smród to ich wizytówka. O ile chodzące po ulicach krowy czy małpy nie mogą zaskakiwać to już biegające szczury wielkości kotów – jak najbardziej. Jednak Indie to również ostre ale zarazem bardzo smaczne jedzenie;) Co prawda kurczak ma więcej kości niż mięsa a przysmakiem jest ziemniak w cieście smażonym na głębokim oleju – samosa. Tłok wielkich miasta zmusza do ucieczki w odosobnione tereny wśród których zdecydowanym liderem jest Goa ( przynajmniej dla nas). Niezwykle ciekawa okazuje się również jazda koleją szczególnie drugą klasą – notabene przez 38h. Towarzyszy temu nieustanne wołanie dworcowych sprzedawców „czaju”, „samosy” czy transwestytów klaskających nad uchem. Jednak należy podkreślić iż kolej w Indiach jest bardzo tanim środkiem transportu a na bilecie za 18zl można przejechać już blisko 1800km. Indie to również obraz milionów ludzi śpiących na ulicach, żebraków oraz kraj w którym łatwiej o kilka jaszczurek w pokoju hotelowym niż o ciepłą wodę pod prysznicem. Czas jaki spędziliśmy w Indiach uważamy za bardzo wesoły, okraszany masą ciekawych przygód a przede wszystkim wspaniałymi ludźmi. Cieszymy się również z faktu iż w Indiach mamy swoje małe miejsce, do którego możemy zawsze wrócić jak do własnego domu, a ludzie czekać będą na nas z otwartymi rękami – gdzie to? to chyba każdy może się domyślić..
Pozdrawiamy!

Komentarze 4 to “Wspomnienie Indii..”

  1. Chłopaki czekamy na nowe zdjęcia.Tak trzymać!!!
    pozdrawiamy

  2. A co z nepalem? Gdzie teraz jesteście?

  3. Dawajcie zdjęcia z Nepalu!!!

  4. tęsknie, a to dopiero 3 tygodnie blechhh 🙂

    buzka braciszkowie!! :*

Dodaj komentarz